Ślązak o „sercu myślącym i rozumie czującym”. Dumny ze swego pochodzenia i wierny pamięci swoich przodków. Gdy pytają się mnie „skąd jesteś?”, nigdy nie mam problemu z odpowiedzią – „Ze Śląska / Aus Schlesien”
A skąd dokładnie? „Z całego Śląska” – odpowiadam z uśmiechem.
Mieszkam w Reńskiej Wsi/Reinschdorf koło Koźla/Cosel, ale wiele lat mieszkałem w Opolu/Oppeln. Urodziłem się w Kluczborku/Kreuzburg, a z gminą Lasowice Wielkie/Gross Lassowitz byłem związany przez moje pierwsze 18 lat życia. Tam mieszka moja mama i rodzeństwo, tam żyli i są pochowani moi Ołpowie i tam żyją moje Ołmy. Ale już moi dalsi przodkowie to prawdziwa mozaika geograficzna, kulturowa czy religijna. Jeden z nich, ewangelik z Wrocławia/Breslau poślubił moją praołme – katoliczkę z Radawia/Radau, podczas robót sezonowych nieopodal Wismaru w Meklemburgii. Po wojnie został w Bawarii i nigdy już nie wrócił do heimatu. Zresztą nie on jeden. Przez ostatnie 200 lat praktycznie w każdym pokoleniu przychodziło komuś z moich przodków walczyć, a czasami i umierać pod różnymi sztandarami.
Inni pochodzili z Radawia/Radau, Sowczyc/Schoffschütz, Łomnicy/Lomnitz, Kościelisk/Kostelitz, czy Skrońska/Skronskau – wszystko to w powiecie oleskim – blisko granicy, którą wyznaczał tam leniwy bieg Liswarty i Prosny . Niektórzy związani byli
z powiatem opolskim – Bierdzanami/Bierdzan, czy samym miastem Opolem/Oppeln. Niektórych los rzucił chwilowo do pracy w kopalniach „Czarnego Śląska” i tam też znaleźli wieczne odpoczywanie. Rodzina mojej żona wrośnięta jest od stuleci w ziemię kozielską – Reńska Wieś/Reinschdorf, Roszowicki Las/Roschowitzwald, Wróblin/Fröbel i okolice – teraz to również korzenie moich dwóch synów. Nasi przodkowie przez stulecia na śląskiej ziemi rodzili się, żyli, żenili się, pracowali i umierali. Więc gdy ktoś pyta mnie – „skąd konkretnie pochodzisz?”, odpowiadam – „konkretnie, to z całego Śląska” 😉